Incydent z siekierą - zaistniał w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej czyli pasie o szerokości 4km i długości 238km między dwoma wrogimi sobie państwami - Korea Północna i Korea Południowa. Strefa ma zapobiec przypadkowym spięciom bo lepiej tak niż bezpośrednia granica wówczas mogła by być dawno kolejna wojna mimo że od 1953 roku jest tam względny spokój. No właśnie spokój do 18 sierpnia 1976 roku gdzie skośnoocy Południowcy postanowili wyciąć drzewo bo utrudniało im to obserwacje z bunkrów. Pojechali tam w obstawie z 12 Amerykanami bez uzbrojenia i rozpoczęli ścinanie drzewa siekierami. Po chwili zjawili się żółtki z Północy w liczbie sztuk 15 i kazali zaprzestać prac mimo, że wcześniej doszło do porozumieniu z Koreą Północną i ustalono, że drzewo zostanie ścięte. Południowcy to zignorowali i dalej ścinali sobie drzewo a raczej Amerykanie pod ich rozkazem bo wówczas te dwa państwa kumplowały się. Północ wezwała posiłki z okolicy i rozkazała zaatakowania przeciwnika, zrobiła się zamieszka. Odebrano siekiery a następnie zaatakowano nimi dwóch Amerykanów, kpt. Arthura Bonifasa oraz por. Marka Barretta. Pierwszy z nich zginął na miejscu drugi natomiast został odnaleziony po ucieczce i dobity. W między czasie Południowcy z amerykanami szybko spierdolili. Północ w propagandzie opisała to jako "imperialistyczny najazd"
Kilka dni później w odwecie za tamte wydarzenia, 21 sierpnia 1976 miała akcja o nazwie "Paul Bunyan". Powrócili bez zapowiedzi z 23 pojazdami wojsk Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych z żołnierzami wyposażonymi w piły elektryczne oraz dwoma plutonami amerykańskiej piechoty do osłony działań. Dodatkowo Południowcy poszli obstawić most w razie zadymy byli gotowi na wysadzenie tej przeprawy. Osłonę z powietrza zapewniało 27 helikopterów oraz bombowce Boeing B-52 Stratofortress i myśliwce F-4 Phantom. Do granicy pomiędzy dwoma państwami koreańskimi zbliżył się także lotniskowiec "USS Midway". W pobliżu strefy zdemilitaryzowanej rozlokowane zostały także kolejne oddziały piechoty i artylerii Korei Południowej - ściągnięto również dodatkowe 12 tysięcy żołnierzy, a w całym kraju ogłoszono najwyższy alarm pogotowia bojowego. Tak więc grubo
W odpowiedzi Korea Północna ściągnęła w pobliże miejsca akcji ok. 200 żołnierzy którzy nosili kupę w majtach z strachu.
W ciągu 42 minut Amerykanie ścięli sporne drzewo, a Koreańczycy z Południa zniszczyli sobie dla rozrywki dwa północnokoreańskie punkty obserwacyjne.
Koreańska Strefa Zdemilitaryzowana
Sławetne drzewo.
Zadyma
Dokładne miejsce zdarzenia na mapach Google
Historia miała miejsce na faktach
Jak było to chujowo otagowane.
Źródła: 1 2 3
Kilka dni później w odwecie za tamte wydarzenia, 21 sierpnia 1976 miała akcja o nazwie "Paul Bunyan". Powrócili bez zapowiedzi z 23 pojazdami wojsk Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych z żołnierzami wyposażonymi w piły elektryczne oraz dwoma plutonami amerykańskiej piechoty do osłony działań. Dodatkowo Południowcy poszli obstawić most w razie zadymy byli gotowi na wysadzenie tej przeprawy. Osłonę z powietrza zapewniało 27 helikopterów oraz bombowce Boeing B-52 Stratofortress i myśliwce F-4 Phantom. Do granicy pomiędzy dwoma państwami koreańskimi zbliżył się także lotniskowiec "USS Midway". W pobliżu strefy zdemilitaryzowanej rozlokowane zostały także kolejne oddziały piechoty i artylerii Korei Południowej - ściągnięto również dodatkowe 12 tysięcy żołnierzy, a w całym kraju ogłoszono najwyższy alarm pogotowia bojowego. Tak więc grubo
W odpowiedzi Korea Północna ściągnęła w pobliże miejsca akcji ok. 200 żołnierzy którzy nosili kupę w majtach z strachu.
W ciągu 42 minut Amerykanie ścięli sporne drzewo, a Koreańczycy z Południa zniszczyli sobie dla rozrywki dwa północnokoreańskie punkty obserwacyjne.
Koreańska Strefa Zdemilitaryzowana
Sławetne drzewo.
Zadyma
Dokładne miejsce zdarzenia na mapach Google
Historia miała miejsce na faktach
Jak było to chujowo otagowane.
Źródła: 1 2 3